Zarządzaj ustawieniami

Używamy plików cookie, aby ułatwić Ci nawigację i wykonywanie określonych funkcji. Szczegółowe informacje o wszystkich plikach cookie znajdziesz pod każdą kategorią zgody poniżej.

Pliki cookie, które są klasyfikowane jako "Niezbędne", są przechowywane w Twojej przeglądarce, ponieważ są one niezbędne do umożliwienia podstawowych funkcjonalności witryny.... 

Zawsze aktywne

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

„My się bakterii nie boimy”

foto: Pixabay

Zauważyłam, że jest to wszechobecnie panujący trend wśród rodziców. Z jakim zdziwieniem patrzą na mnie, gdy myję ręce dziecku po tym jak poliże je pies, który przed chwilą lizał podłogę, po której wszyscy chodzą w butach, albo gdy nie chce puścić na tę podłogę dziecka na ziemię…

Tak, ja też się bakterii nie boję, ale boję się pasożytów.

Skąd pasożyty mogą być w domu, jeśli pies jest odrobaczany co 3 miesiące?

Pies może przynieść jaja z podwórka na łapkach, może ktoś je przynieść na butach… Udowodniono, że nawet w kurzu i pod paznokciami możemy znaleźć jaja owsików i innych pasożytów.

Pasożyty o ile bytują w przewodzie pokarmowym są niebezpiecznie, ale łatwo je wtedy wyleczyć. Najgorszą sytuacją jest kiedy przedostaną się z jelit do innych narządów. Wtedy leczenie jest bardzo utrudnione. Dlatego ważne jest, aby zacząć leczenie od razu, kiedy zauważy się robaczki w kupie. Odwlekanie leczenia może doprowadzić właśnie do zajęcia innych narządów.

Szczególnie niebezpiecznym pasożytem jest tasiemiec bąblowiec.

W 2019 roku w Polsce stwierdzono 70 przypadków bąblowicy, która rozwija się latami i nie jest łatwa do zdiagnozowania, więc realnie chorych jest znacznie więcej. Dla porównania, ostatni przypadek wirusa Polio (od którego są obowiązkowe szczepienia) został zarejestrowany w 1984 roku.

Źródłami zakażenia są niemyte leśne owoce, np. jagody, ale także skażona woda i przedmioty, które miały kontakt z zakażonymi zwierzętami. Co 3 zbadany lis był nosicielem bąblowca. Źródłem zakażeń są nie tylko lisy, ale także psy. Nawet pogłaskanie psa, który jest zakażony bąblowcem, może zapoczątkować zarażenie.

Niestety jest nie jest to pasożyt w 100% uleczalny – leczenie polega na wycięciu cysty, a następnie przyjmowaniu leków przeciwpasożytniczych do końca życia.

Trochę Was pewnie nastraszyłam, ale istnieje kilka sposobów, żeby zmniejszyć szanse na zarażenie pasożytami 🙂

  1. Mycie owoców i warzyw.
  2. Mycie rąk po pobycie na zewnątrz.
  3. Systematyczne odrobaczanie zwierząt domowych.
  4. Zwracanie uwagi, żeby dziecko nie jadło piachu z piaskownicy, ponieważ są miejscem załatwiania się bezpańskich kotów i dzikich zwierząt, także lisów.

Źródło: https://pacjent.gov.pl/aktualnosc/bablowica-letnie-zagrozenie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *